poniedziałek, 17 marca 2014

JESTĘ PODRÓŻNIKIĘ

Gadżety przydatne w podróży z małym dzieckiem - o tym będzie ten wpis. Ale wiecie co? W sumie to nie wiem o czym bo na wyjeździe z brzdącem potrzebne wydaje się być wszystko...!!! aaaaaa!!!!!

Zacznijmy może od początku czyli fotelik samochodowy. Zawsze podróżujemy autem dlatego zdecydowaliśmy się na zakup dobrego fotelika. Dziecku musi być przede wszystkim wygodnie! A do tego fotelik samochodowy musi spełniać wszystkie normy, wymogi i mieć gwiazdki zdobyte w testach bezpieczeństwa. Po przeczytaniu wielu opisów i opinii, przeglądnięciu kilku forów i przeczytaniu paru artykułów nasz wybór padł na Maxi Cosi Tobi. Najpierw wizyta w sklepie - oblukanie, przymiarka i.... zakup przez internet - jest dużo taniej! Zadowoleni jesteśmy z zakupu bardzo:-) Wysoki - dziecko widzi wszystko przez szybę. Automatycznie regulowane pasy, zagłówek, napinacz, kilka pozycji, łatwy montaż, szybkie zapinanie, obsługa jedną ręką itp. itd. Firma znana wszystkim więc rozpisywać się nie będę. Trafiliśmy! A kolor koralowy!

Rozkminiając co jest gadżetem 'number one' to wybór będzie dla nas oczywisty- butelka termo - Pacific Baby 3w1. Po prostu git! Karmię Amelkę piersią i zupkami więc o butle do mleka modyfikowanego nie muszę się martwić ale wiadomo - pić się często chce. Wyciągam butelkę i już. Woda zawsze jest ciepła! I mimo, że do buteleczki nalałam wodę o jedynie lekko podwyższonej temperaturze a nie wrzątek, to po upływie kilku godzin dalej była idealna do picia! Nie muszę nikogo prosić o podgrzanie,  wozić ze sobą termo opakowań, (które wiem z własnego doświadczenia, że nadają się jedynie na szybki spacer) ani kupować podgrzewaczy elektrycznych! Dziewczyny - super sprawa naprawdę polecam. Butelki można kupić już od jakiegoś czasu w Polsce. Mają ładny dizajn, kilka kolorów, dodatki... Fajnie w butelce jest to, że rośnie razem z dzieckiem. Najpierw smoczek i tu mamy oczywiście wybór: wolny, średni i szybki przepływ, niekapek a potem ustnik jak do bidonu. Buteleczka posłuży więc nam na dłużej, nawet jako termosik a w upały przyjemnie podtrzyma chłód wody lub soczku. Swoją buteleczkę kupiliśmy TU:   http://pupus.pl/firm-pol-1372491416-Pacific-Baby.html Cena przystępna, fachowa i bardzo miła obsługa oraz szybka wysyłka - a na czasie nam zależało. Dodatkowo otrzymaliśmy butelkę w wymarzonym kolorze mimo, że w sklepie Pupus aktualnie jej nie było - po kontakcie bezproblemowo ją dla nas zamówiono.




Oczywista oczywistość - przekąski i to może nie jest gadżet ale opakowania na nie już tak:) I mimo, że nie jemy podczas jazdy to na postoju a i owszem! Tu polecić Wam mogę miseczkę 360 stopni tzw. nie wysypkę. Dziecko może jej używać nie tylko na wyjeździe ale też w domu. Mimo wielu prób pozbycia się z niej zawartości - flipsy pozostały na swoim miejscu:) I kolejny plus Gyro Bowl nie są drogie!!! Koszt to ok. 30zł już z wysyłką:) A jak już przy przekąskach jesteśmy to polecic możemy bardzo fajny śliniak gumowy firmy Tommee Tippee - zwijamy i do torby, pod wodę i czysty:)

Kolejna oczywistość czyli zabawki. Dużo zabawek. Bardzo dużo zabawek. Książeczki też mile widziane. Fajnie sprawdzają się różnego typu organizery z zabawkami zawieszane na przednim fotelu - dziecko ma wtedy swoje skarby na przeciwko siebie! Może dotknąć, wziąć, popatrzeć... My mamy nakładkę na fotel firmy Tiny Love z lustereczkiem, grającymi i świecącymi stópkami, grzechotką, szeleszczącą lalą i jeszcze paroma innymi gadżetami. Myślę, że grzechotka przyczepiona smyczą, balonik lub inna ulubiona zabawka też dadzą radę:)

W samochodzie powinien być też ciepły kocyk (my mamy z polarkiem Minky). Nawilżające chusteczki, chusteczki odświeżające, chusteczki higieniczne i wszelkie inne chusteczki  i np pianka antybakteryjna do rączek. Poduszeczka pod szyjkę jeżeli dziecko zaśnie. Maty na szyby chroniące przed słońcem - teraz jest bardzo duży wybór takich przylepców - postacie z bajek, kolorowe, czarne... My mamy przyciemnione szyby więc na szczęście słońce nam nie straszne! Apropo słońca - krem ochronny z filtrem przed wyjściem z auta też się przyda. Teraz kremy takie chronią także od niepogody i wiatru. Dodatkowo musimy mieć pod ręką matę do przewijania - jeżeli zajdzie konieczność przewinięcia malca np na stacji paliw to na pewno z własną matą będzie higieniczniej i bezpieczniej. Zestaw do przebrania malca zarówno z pieluszki jak i z ubranek pod ręką - konieczność!

Uff... chyba tyle. Przydatne rzeczy te przynajmniej najważniejsze zebrane. Oczywiście każde dziecko jest inne i zapewne do tej listy każda Matka i każdy Ojciec dorzuci jeszcze parę gadżetów np my nie rozstajemy się z wibro hipciem:) a nasi znajomi zawsze podróżują z ulubioną płytą dziecka. Wymienione przeze mnie rzeczy to takie must have!

Pogoda taka szara bura mokra i nieciekawa że pakujmy się i jedźmy stąd! 
Wiosno daj cynk kiedy zagościsz na stale to wrócimy:)


9 komentarzy:

  1. Zastanawiałam się nad zakupem tej butelki.... Chyba się skusimy bo też nam się właśnie świąteczny wyjazd szykuje

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szczerze polecam - na pewno nie pożałujecie zakupu:)

      Usuń
  2. Ale sliczna ta twoja córa.... Skad ten kombinezon-pajacyk?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękujemy a rośnie jak na drożdżach! Kombinezonik z 5-10-15. Pozdrawiamy Aniołki Dwa!

      Usuń
  3. Tez mamy ten fotelik, troche kosztowal ale jest naprawde super polecam rowniez

    OdpowiedzUsuń
  4. Dobrze wiedzieć:) Wybierając się na wakację zakupimy taka butlę:)

    OdpowiedzUsuń
  5. A Ty wiesz, że mój rozbójnik mały nawet z tej magicznej miseczki potrafi prowiant wyrzucic?!!

    OdpowiedzUsuń