piątek, 21 marca 2014

ZEPSULIŚMY DZIECKO

No i stało się, nie wiem jak, nie wiem kiedy i nie wiem dlaczego, ale stało się:
ZEPSULIŚMY DZIECKO!




 
Nasza Mała Kruszynka się popsuła, wróć...

Naszą Małą Kruszynkę popsuliśmy...
 
Tak.
Dziecko kochane co tylko spało i jadło i czasem jakiś uśmiech rzuciło zamieniło się w dzieciaczka do nieopanowania! 
Tak moi mili - Amelia zaczęła raczkować i wstawać przy meblach. Skończyły się kawki Matki jak dziecko grzecznie bawiło się siedząc na podłodze. Skończyło się malowanie paznokci i czytanie gazet. Ba, nawet wspólne zabawy się skończyły, bo atrakcyjniejsze od Matki z zabawką jest półka na gazety, sterty książek i suszarka z ubraniami. Wszystko stało się atrakcyjniejsze pod warunkiem, że jest daleko, wysoko i jest ciężkie. 

Także tego.... Dziecko się popsuło. Teraz Matka kroczek w kroczek za Krasnalem musi podążać. Książki, gazety itp rzeczy trzeba było pochować. Szafki pozabezpieczać, gniazdka pozatykać, a najlepiej jakby jeszcze meble czymś miękkim obić. Aaaaaa i kable - zapomniałabym. Kable z domu powyrzucać czyli i komputer i drukarkę i telewizor też. O tak, kable, listwy, przedłużacze - to prawdziwa gratka! Dlatego Matka dalej kroczek w kroczek za tym krasnalem... A tak w ogóle to kto wymyślił ławy z półeczkami? Po co to jak używać się już nie da a człowiek czasem się zapomni i dziecko na podwieczorek wcina nowy numer Twojego Stylu. Ale to jeszcze nic - z domu należałoby się pozbyć też kapci bo po co? Żeby dziecko miało co gryźć bo gryzaków brak?!

A jaki jest protest jak Matka zła i niedobra pilota odbierze, filiżankę pustą lub chusteczki! A jaki jest krzyk jak Matka zła i niedobra nie pozwoli obrusa z ławy ściągnąć, kosza ze śmieciami wyciągnąć lub słoików z szafki powyrzucać. A jaki płacz jak dziecko chce przy wannie postać albo przy suszarce co sama ledwo stoi a tu Matka zła i niedobra nie pozwala...!

 Oj zepsuliśmy dziecko!



AMELIA: SUKIENKO-BODY CUBUS

13 komentarzy:

  1. normalka żadne zepsucie ciekawosc świata bez przesadyzmu ciesz sie ze maszładna dzidzie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się cieszę:) i że ładna i że zdrowa! Post jest z przymrużeniem oka ovzywiście!

      Usuń
    2. No oczywiście, że z przymrużeniem oka:) my już to przerabiałyśmy. Pocieszę Cie, że jak zacznie chodzić będzie tylko gorzej :D :D :D

      Usuń
  2. ale piękna dziewczynka

    OdpowiedzUsuń
  3. a nie jest tak ze ci sie po prostu niechce za mała biegAc wolisz posiedziec z kawka bedzie gorzej

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moje ulubione zajęcie to bieganie za Amelka - serio serio:) Proszę czytać tekst ze zrozumieniem a najlepiej wrócić do wcześniejszych postów bo cały blog jest z przymrużeniem oka a córcia to nasz wyczekany i wychuchany Skarb;) PS. Szkoda, że odpisuje do Anonimowy..

      Usuń
  4. w jakim dzidzia wieku

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. za cztery dni i 15 godzin skończy 9 miesięcy!!!!

      Usuń
  5. przecież pieknie sobie urzęduje w łóżeczku

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fakt, ostatnio lubi to urzędowanie za kratami:) i zabawy w rzucanie piłeczką:)

      Usuń
  6. Ja zrozumiałam - po prostu jak zawsze i jak to Ty w paradoksalny i śmieszny sposób chcesz nam ogłosić, że Amelka nauczyła się raczkować!!! Ale żem kumata:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale żeś kumata:) AniołkiDwa♥♥♥

    OdpowiedzUsuń