piątek, 21 lutego 2014

SUPPORT UKRAINE


Miał być miły post, zdjęcia uśmiechniętej Amelci, kolejne jej nowe umiejętności, ale..... nie będzie.......


 
Nie można przejść z tym do porządku dziennego, nie można pominąć tych wydarzeń, nie można o nich nie pomyśleć..

To co się dzieje za naszą wschodnią granicą jest przerażające. Nie mogę sobie poradzić z myślami, nie mogę pojąć, że w XXI wieku, niespełna 600 km od nas giną ludzie. 

Siedzę sobie w ciepłym mieszkaniu z kubkiem ulubionej kawy, na stole ciasteczko, w kuchni dochodzi obiad, córeczka na moich kolanach wtula się już do zasypiania... Jest miło, ciepło, tak dobrze, tylko Tatki brakuje ale wiem, że jeszcze godzinka, dwie i będzie z nami. Nie wszystkim jest jednak tak dobrze, może nawet za dobrze. Nie wszyscy wiedzą czy ich mąż, syn, ojciec wróci dziś do domu. To się dzieje obok nas, na naszych oczach ludzie walczą o wolność, o wolność od dyktatury. Na Ukrainie umierają młodzi ludzie, moi rówieśnicy, studenci, może młodzi ojcowie... 

Ludzie, mamy XXI wiek czy to naprawdę się dzieje...?!


 Poświęćcie dwie minutki i obejrzyjcie apel młodej Ukrainki:



JAK POMÓC UKRAINIE?:

1 komentarz:

  1. Bardzo dobrze, że poruszyłaś ten temat - inni blogerzy milczą, a to przecież takie ważne!!! Jesteś bardzo wrażliwą i mądrą kobietą! Dzięki za linki

    OdpowiedzUsuń